poniedziałek, 21 grudnia 2009

dzień 9- moja propozycja....

1. jajka na twardo + brzoskwinie z puszki
2. pomidor, ogórek, sałata, rzodkiewka (mix sałatkowy)
3. makrela + fasola
4. orzech brazylijski + plastry indyka
5. cebula, brukselka, groszek- moja wersja to: zmiksować albo drobno posiekać i na patelnie bez tłuszczu.

straciłam -3 cm w pasie, -1 cm w biodrach, -1,5 cm w udzie ( łącznie z ud -3cm)
Jest dobrze ale nie najlepiej. Waga wskazuje wyjatkowo mało, co mnie dziwi ponieważ ćwicze, biegam co powoduje wzrost mięśni- jak wiadomo mięśnie są cięższe. Zapewne to efekt początkowy- a szkoda bo mogłoby tak pozostać. zobaczymy...

1 komentarz:

  1. Ja najważniejsze, że spadłam poniżej wagi, którą sobie wyznaczyłam - teraz chcę to utrzymać do Sylwestra - a resztę planuję zrzucić w przyszłym roku do maja jakoś, a potem ją utrzymać do wesela... Koleżanka podpowiada mi dietę proteinową - ona w 2 m-ce 9 kg. schudła, myślę, że od stycznia możemy na nią przejść - będzie troszkę więcej możliwości wykazania się w kuchni:)
    Megi

    OdpowiedzUsuń