opracowałam na podstawie diety turbo odejmując ostatni posiłek (bo tam jest 6), jest to rozkład z dnia 2, bo pierwszy mi się dzisiaj udaje przejść - dołączysz do mnie jutro szkapo.
1. jajecznica (z cebulą i chudą wędliną)
2. ananas i pomarańcza
3. pieczona wołowina i kapusta kiszona
4. kalafior + sałatka (ogórek, pomidor, sałata ze szczyptą bazylii)
5. serek wiejski i plasterki sera
Smakowego!
megi
poniedziałek, 14 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dołączyłam, zobaczymy czy warto tak się poświęcać. Wczoraj intensywnie grałam w tenisa z Izą, jestem zadowolona z poniedziałkowych zajęć, dużo ruchu, coraz mniej w pasie, kilogramy lecą w dół.
OdpowiedzUsuńZastanawiam mnie twoja determinacja odchudzania się do Świąt skoro i tak usiądziesz do stołu i napchasz się jak nigdy dotąd.
Tak czy inaczej jestem z Tobą
Jabłuszko
Mnie też to boli, że akurat przed Sylwestrem, są te święta...Ale po świętach do imprezy jest jeszcze pięć dni. Do zrealizowania planu minimum mam jeszcze 0,9 kg. W przyszłym roku do wesela zamierzam zgubić jeszcze ok. 7 kg., to dopiero będzie wyzwanie! Idę piec wołowinę:)
OdpowiedzUsuńmegi.