poniedziałek, 18 stycznia 2010

można pić colę light!

5 - ostatni dzień fazy uderzeniowej - mniej o 2 kg. teraz 2 etap - do roboty:) Nie mogę się doczekać:)

czwartek, 14 stycznia 2010

2 dzień diety uderzeniowej

w dowolnej kolejności:
1. chlebek dr Dukana, przepis: wymieszać składniki-1 jajko, 1 serek homogenizowany (wiadomo bez tłuszczu), 1 łyżeczka drożdży, przyprawy (bez soli), wlać do naczynka małego i piec 10 min. w piekarniku nagrzanym do 200 C, lub w mikrofali 5 min. robić na max mocy + plasterki indyka + korniszony - ja mam chlebek upieczony - mamusia mi upiekła:)
2. jogurt naturalny
3. filet z kurczaka gotowany w kostce bulionowej, bez tłuszczu z musztardą
4. jajko na twardo + korniszon
5. panga pieczona w ziołach i przyprawach + korniszony

Z pozdrowieniami - dla kolejnej Magdy, która przeszła na dietę.

Megi

Ps: mam 350 nowych przepisów dla tej diety, pożyczyłam książkę od koleżanki, więc na weekend zaplanuję bardziej wymyślne dania:)

środa, 13 stycznia 2010

CZWARTEK

1 dzień wg mojej mamy, zobaczymy:)
1. Placki - 1 łyżka otręb pszennych, 2 łyżki otręb owsianych, 1 jajko, pół łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżka jogurtu naturalnego - wymieszać, patelnię posmarować oliwą i wlać ciasto, smażyć na wolnym ogniu z obu stron ok. 5 min., po usmażeniu położyć na to szynkę drobiową i korniszona - smakowego
2. serek wiejski light
3. Kurczak pieczony, musztarda, ogórek
4. Mus - 3 białka ubić na sztywno, dodać 2 tabl. słodzika (rozkruszone), po ubiciu dodać 2 łyżki serka homogenizowanego delikatnie wymieszać, wstawić do lodówki na 15 min.
5. jajecznica, na 2 łyżkach mleka 0 % ze szczypiorkiem

smacznego!
megi

DIETA WYSOKOBIAŁKOWA


Odchudzanie to długotrwały proces - My nie mamy niestety za dużo czasu, do wesela wprawdzie mam więcej niż Jabco, ale postawiłam sobie zadanie schudnięcia do Madzi wesela 5,5 kg. bagatela:P

Króciutki opis diety: W zdrowej diecie wraz z pożywieniem powinnaś dostarczać organizmowi 10-15 proc. białek.
Wysokobiałkową dietę proponuje się osobom chcącym zredukować masę ciała. Białko w diecie sprzyja uwalnianiu hormonu wzrostu, który wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej. Przyjmując z pożywieniem pełnowartościowe białka w dużych ilościach powodujemy przyspieszenie naszej przemiany materii - nawet o kilkanaście procent!

I zaczynamy! Pierwszy etap uderzeniowy to 5 dni
, kiedy to z podanych niżej ośmiu kategorii możemy dowolnie wybierać to, na co mamy ochotę, beż żadnych ograniczeń i o każdej porze dnia.
Wolno nam również te produkty dowolnie ze sobą łączyć:
-chude mieso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z koscia, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu
-podroby: watroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek)
-wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane
-owoce morza (skorupiaki i mięczaki)
-drób oprócz kaczki i bez skóry
-chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe
-jaja
-chude produkty nabiałowe
-póltora litra wody z małą zawartością soli mineralnych
-środki wspomagające : kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony,cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie)
.

Megi

środa, 6 stycznia 2010

Na czwartek... czekolada :)

1. jogurt z owocem zmiksowany- gruszka lub banan lub brzoskwinia
2. pomarańcza
3. kotlet schabowy(w panierce z sezamem lub płatkami kukurydzianymi) z warzywami- mała porcja. bez ziemniaków oraz ryżu
4. jajko na twardo
5. mieszanka sałatkowa (to co w lodówce- bez sosów)



wtorek, 5 stycznia 2010

Propozycja....

Dzisiaj rano zjadłam- jajko na twardo + banan, jako II posiłek kawa :), III posiłek zupa-krem groszkowa, IV posiłek mandarynka, V posiłek gruszka z activią.

na środę planuję:
1. bułka owsiana lub z otrębami z plasterkiem białego sera
2. świeża pomarańcza
3. zmieszane warzywa (z patelni lub parowaru- bez ziemniaków)
4. gruszka
5. sałatka jajeczna

kolejność nie ma znaczenia.

poniedziałek, 4 stycznia 2010

Nowy Rok- nowe postanowienia.

Jak co roku w nowym roku ustalamy nowe zasady, postanowienia i oczywiście staramy się ich trzymać. Pozostało 139 dni do mojego ślubu- masakrycznie mało- zaproszenia już zaprojektowane lada dzień będą drukowane, sukienka juz na 100% wybrana w najblizszą sobote jadę na pierwsze mierzenie, umówiłam sie juz na pierwsze próbne czesanie(koniec stycznia) i pierwszy próbny makijaż(początek lutego). Obrączki już mniej więcej wybrane, pozostało zapraszanie gości- zaczynamy od lutego!. Przyszły Pan Młody jak zwykle wyluzowany...
Najgorzej ma przyszła Panna Młoda- musi sie zmieścic w sukienkę i nie ma opcji kupowania wiekszego numeru od tego który sobie założyła na początku diety- każda Panna Młoda musi zrobić wszystko żeby dojść do celu. Od środy ćwiczę na siłowni, codziennie biegam, dwa razy w tygodniu aerobik i czasami w domu joga z płyty :) Nie mam motywacji do diet, bardzo szybko sie nudzę ale czekam aż Magda zaproponuje coś nowego.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

ja zaczynam praktycznie od nowa

ale nie wiem co jeść; poczytałam o diecie proteinowej i niestety w pierwszej fazie są same chude mięsa i ryby, bez warzyw itp, a ja mam cała lodówkę serków wiejskich i kefirów... Narazie więc postanowiłam jeść w sposób zbliżony do diety turbo i czekam aż Jabco coś wymyśli...
1. jajecznica (pieczrki, wędlina) + korniszony
2. kefir
3. kalafior i serek wiejski ze szczypiorkiem
i dalej nie wiem:(

megi